Już obecnie świat dostrzega zagrożenie nowoczesnego postępu cywilizacyjnego i przewiduje jak ratować planetę i człowieka zarządzającego postępem i bezpieczeństwem. Dla ratowania potrzebne są bardzo duże środki finansowe i nowoczesne myślenie. Więcej
Pan
Michał Krzymowski- redaktor„Newsweek"
Szanowny Panie Redaktorze
Kpiarski i prześmiewczy artykuł Pana autorstwa „Ogródki ze stali" zamieszczony 09.07.2012 r.oku świadczy o tym, iż potraktował Pan sprawę bez należytej powagi. Niektóre sceny, które Pan sugeruje czytelnikowi nadają się raczej do kabaretu.
Napisał Pan ten artykuł z określonym celem, aby dowalić PZD, a przy okazji zarobić nieco grosza, a ponieważ jest obszerny więc i wynagrodzenie będzie bardziej hojne.
Nie wnosi Pan w swoim artykule nic ponad cynicznymi uwagami i swoimi komentarzami ponadto co napisali Pańscy koledzy z „Rzeczpospolitej", „Polityki", „Przeglądu" itp.
Powtarza Pan uparcie stare slogany o ogromnych pieniądzach PZD o wieku działkowców, o ruderach w ogrodach, o menelach koczujących w okresie zimowym, o tysięcznych uczestnikach na zjazdach. Wyśmiewa Pan godło, oraz hymn rzekomo pochodzący z 1982 roku???
Powtarza Pan już do znudzenia o „państwie w państwie", o braku kontroli nad PZD, o żyle złota w ogrodach działkowych. Wchodzi Pan z butami w sprawy działaczy PZD zarzucając im długowieczność rządzenia, nepotyzm itp. Pisze Pan o różnych opłatach, a dodatkowo o składce 500zł, która jest dzielona między struktury Związku.
Podaje Pan niesprawdzone przykłady dotyczące finansowania inwestycji w ogrodach, a powtarza Pan bezkrytycznie za wrogiem PZD panem W. Czaplickim, który nie może przeżyć tego, że został ze Związku wyrzucony. Uroił sobie on albo Pan jakieś niebotyczne płace dla szefów okręgu, dopatruje się ich również u Prezesa Związku. Nadmiar złego nie wiadomo czemu zazdrości Pan limuzyny pisząc o niej z przekąsem.
Twierdzi Pan, że Prezes Kondracki unika mediów chociaż doskonale Pan wie, że jest to kłamstwo, bo udziela rzetelnych odpowiedzi oraz wywiadów tym jednak, że Pańscy koledzy piszą nie to co mówi, a piszą to co chcą według określonych wytycznych. Nie zna Pan specyfiki wydawnictwa „działkowiec", a pisze Pan bzdury ze trafia do każdej altanki. W konkluzji stwierdza Pan, że na wyroku mogą stracić jedynie działacze z władz PZD.
Cały artykuł jest napisany przewrotnie z naruszeniem etyki dziennikarskiej, a wszystko to ma poprzeć tezy przeciwników rodzinnych ogrodów działkowych w miastach. Gdyby cechowała Pana rzetelność i uczciwość nie napisałby Pan takiego artykułu. Jest to poniżej krytyki i podane w tak niesmaczny sposób, że czytać tego się nie chce.
Nie brakuje Panu szyderczego tonu i potrafi Pan zbesztać wszystko nawet to, że ktoś komuś prześle życzenia lub „prezent z terenu", który stoi na komodzie u pani Prezes. Szkoda tylko powagi pisma w którym Pan ten artykuł zamieścił.
Działkowcy ze Szczecina.
Okręgowy Zarząd Polskiego Związku Działkowców w Szczecinie.
Dzisiaj 9
Wczoraj 146
W tygodniu 916
W miesiącu 3336
Wszystkich 569649