Już obecnie świat dostrzega zagrożenie nowoczesnego postępu cywilizacyjnego i przewiduje jak ratować planetę i człowieka zarządzającego postępem i bezpieczeństwem. Dla ratowania potrzebne są bardzo duże środki finansowe i nowoczesne myślenie. Więcej
Klub Sojuszu złożył w czwartek projekt nowelizacji ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Cele projektu: - Po pierwsze wykonuje orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, tzn. usuwa te wszystkie artykuły, które zostały zakwestionowane, a po drugie, tworzy gwarancje prawne i finansowe dla rozwoju i trwania ogrodów działkowych - tłumaczył na konferencji szef SLD Leszek Miller.
Były premier podkreślił, że ogrody działkowe zwłaszcza w wielkich miastach spełniają wiele funkcji: rekreacyjnych, "zielonych płuc miasta", a także są miejscem pozyskiwania "zdrowej i taniej żywności". - W Sejmie wielokrotnie zgłaszano rozmaite inicjatywy, które szły w kierunku likwidacji ogrodów działkowych wspierane przez potężne grupy biznesowe, finansowe, deweloperów, którzy na atrakcyjnych rejonach chcieliby zapewne prowadzić jakąś działalność inwestycyjną i zamiast działek mielibyśmy nowe wysokościowce, apartamentowce, czy centra handlowe - mówił szef Sojuszu. I dodał: - My zdecydowanie przeciwstawiamy się jakimkolwiek próbom likwidacji ogrodów działkowych.
W projekcie SLD wykreślonych zostało m.in. 11 artykułów dotyczących Polskiego Związku Działkowców. Wprowadzona została m.in. nowa definicja rodzinnego ogrodu działkowego (ROD), tak by dać możliwość zarządzania ogrodami nie tylko PZD, ale i innym związkom zrzeszającym działkowców.
W zakwestionowanej przez Trybunał ustawie ogród zdefiniowano jako "wydzielony obszar gruntu będący we władaniu Polskiego Związku Działkowców, podzielony na tereny ogólne i działki oraz wyposażony w infrastrukturę niezbędną do jego prawidłowego funkcjonowania". Według projektu SLD, ogrodem takim jest natomiast "wydzielony obszar gruntu będący we władaniu organizacji pozarządowej", której celem jest działalność wspomagająca rozwój wspólnot i społeczności lokalnych.
Projekt SLD przewiduje też, że stanowiące własność Skarbu Państwa grunty, przeznaczone pod rodzinne ogrody działkowe lub będące dotychczas w użytkowaniu PZD podlegałyby komunalizacji na rzecz właściwej jednostki samorządu terytorialnego. Samorząd mógłby z kolei przekazać grunty, na których znajdują się ogrody działkowe, w użytkowanie organizacji pozarządowej, np. związkowi zrzeszającemu działkowców.
Organizacja ta miałaby natomiast prawo podziału terenu, który użytkuje jako ROD, na działki oraz zagospodarowania go. Mogłaby też ustanowić w drodze uchwały na rzecz swojego członka bezpłatne i bezterminowe prawo używania działki. Z użytkownikiem działki z kolei organizacja spisywałaby umowę cywilnoprawną w formie aktu notarialnego, jeśli grunty wchodzące w skład ROD znajdują się w jej użytkowaniu wieczystym lub stanowią jej własność.
Organizacje użytkujące rodzinne ogrody działkowe byłyby zwolnione od podatków i opłat.
Likwidacja rodzinnego ogrodu działkowego - w myśl propozycji SLD - wymagałaby przeprowadzenia konsultacji z władzami jednostki samorządu terytorialnego (np. gminy), na której terenie się znajduje. W zakwestionowanej przez TK ustawie konieczna była do tego zgoda PZD.
Podmiot, w którego interesie nastąpiłaby likwidacja rodzinnego ogrodu działkowego, np. gmina, zobowiązany byłby wypłacić odszkodowanie zarówno podmiotowi użytkującemu grunt - np. związkowi zrzeszającemu działkowców- jak i osobom, którym podmiot ten przyznał użytkowanie działki.
Ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych dotyczy ponad 966 tys. działek o łącznej powierzchni ponad 43 tys. hektarów. Ponieważ działka jest przydzielana rodzinie, przyjmuje się, że z działek korzysta dziś blisko cztery miliony Polaków.
Okręgowy Zarząd Polskiego Związku Działkowców w Szczecinie.
Dzisiaj 29
Wczoraj 146
W tygodniu 936
W miesiącu 3356
Wszystkich 569669