Już obecnie świat dostrzega zagrożenie nowoczesnego postępu cywilizacyjnego i przewiduje jak ratować planetę i człowieka zarządzającego postępem i bezpieczeństwem. Dla ratowania potrzebne są bardzo duże środki finansowe i nowoczesne myślenie. Więcej
Aktualna sytuacja ogrodów, działkowców i Związku, a także trwające w Podkomisji Nadzwyczajnej prace nad wprowadzeniem poprawek do projektu obywatelskiego, były najważniejszymi tematami kolejnego posiedzenia Krajowej Rady PZD, które odbyło się 24 lipca br. w Warszawie.
Jako pierwszy głos zabrał Prezes PZD Eugeniusz Kondracki, który podsumował przebieg dotychczasowych posiedzeń Podkomisji. - Pierwsze posiedzenie Podkomisji w ROD Rakowiec zostało zmarnowane i wykpione przez posłów PO. Drugie sprowadziło się do wyboru członków prezydium i nie ruszyło ani o krok z pracami. Wydawało się, że te prace będą przebiegać bardzo szybko. Tym bardziej, że zgodnie z sugestią Premiera projekt stał się wiodącym w komisji. Tymczasem w wyniku zawirowań kolejne posiedzenia Podkomisji przesunięto o kilka tygodni, bo nikt z posłów nie miał czasu – mówił Prezes Eugeniusz Kondracki.
Prezes przypomniał, że pierwsze posiedzenie merytoryczne odbyło się w środę 17 lipca br., ale ograniczyło się ono wyłącznie do odwołania Przewodniczącego Bartosza Kownackiego z PiS i wyboru w jego miejsce nowej Przewodniczącej Krystyny Sibińskiej z PO. Kolejnego dnia, tj. 18.07 br. do KR PZD przesłano propozycje poprawek do projektu obywatelskiego wniesione przez PO. Podczas następnego posiedzenia w piątek 19.07br. współpraca była w ocenie Prezesa Eugeniusza Kondrackiego dość dobra. – Wtedy jeszcze PO trochę ustępowało ze swoich poprawek i były nadzieje na owocną i dobrą współpracę – mówił.
Prezes mówił także o spotkaniu z Premierem, które tego samego dnia, po zakończonych obradach Podkomisji odbyło się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Rozmowa dotyczyła poprawek, które PO przygotowało do projektu obywatelskiego. Prezes E. Kondracki mówił, że podczas spotkania Premier zapewniał, że podziela wiele przedstawionych mu argumentów i jest mu bliżej do tego co prezentuje Komitet Inicjatywy Ustawodawczej, niż do propozycji własnych posłów. – Podczas kolejnego posiedzenia w dniu 22.07 posłowie PO wykazywali jeszcze zrozumienie i życzliwość. Niestety wczorajsze posiedzenie 23.07 okazało się zaprzeczeniem wszelkich deklaracji Premiera. Co ustęp to walka, a o wynikach decydowała zwykła matematyka – mówił Prezes PZD. Zwrócił uwagę na to, jak w ramach swoich kompetencji nad projektem obywatelskim pastwi się Biuro Legislacyjne Sejmu. – Widać brak jakiejkolwiek życzliwości i obiektywizmu – mówił.
Prezes wspomniał o skutkach prawnych przyjęcia niektórych artykułów, w tym art. 32 (zezwalający na częściowe uwłaszczenie wybranych działkowców) zwracając uwagę, iż w połączeniu z art.45, który pozbawia stowarzyszenia kontroli i roli w obiegu handlowania prawem do działki, prowadzi do anarchii i wolnego handlowania działkami. Ponadto podczas posiedzenia można było zauważyć, że Biuro Legislacyjne Sejmu chce doprowadzić do całkowitego ograniczenia jakiegokolwiek rejestru działkowców prowadzonego przez stowarzyszenia, sugerując, że jest to sprzeczne z ustawą o ochronie danych osobowych.
Prezes Kondracki zauważył, że taki przebieg prac w Podkomisji nie jest dyskusją nad udoskonaleniem projektu obywatelskiego. - To jest wprowadzanie nowych mechanizmów mających podstawowe znaczenia dla funkcjonowania i rozwoju ogrodów działkowych w Polsce. Nasze doświadczenia, dorobek prawny, inwestycyjny w zagospodarowanie i funkcjonowanie ogrodów jest pomijany całkowitym milczeniem. Posłowie PO mają monopol na wiedzę i władze i nie przyjmują żadnych argumentów prawnych i merytorycznych. Nie mają też znaczenia przykłady europejskie – mówił E. Kondracki.
Medialny chwyt PO ws. pozornego uwłaszczenia działkowców
Głos zabrała także sekretarz KR PZD Izabela Ożegalska, która uczestniczyła we wszystkich posiedzeniach Podkomisji. - Nie ma znaczenia co zapisano w naszym projekcie obywatelskim, bowiem PO ma swój projekt, do którego wprowadza czasem coś z obywatelskiego, jeśli nie burzy to ich konstrukcji. Wcale nie pracujemy na zapisach projektu obywatelskiego – mówiła Ożegalska zwracając uwagę, że posłowie PO są zdyscyplinowani i dążą do uchwalenia własnego zamysłu i nie mają znaczenia żadne propozycje, które padają ze strony innych posłów i Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej. - Zostały dwa rozdziały – przepisy przejściowe i końcowe i w zasadzie nie ma projektu obywatelskiego, pod którym podpisało się milion osób, a projekt który jest – Platformy Obywatelskiej - doprowadzi do likwidacji ogrodów działkowych w Polsce – mówiła Prezes OZ w Łodzi Izabela Ożegalska. – Dlatego dziś jak nigdy dotąd trzeba będzie walczyć i dotrzeć do działkowców, by wiedzieli co się dzieje – apelowała do obecnych na posiedzeniu KR PZD.
- Coraz bardziej staje się jasne, że nikt z posłów PO nie traktuje nas poważnie – mówił Pełnomocnik Inicjatywy Ustawodawczej Projektu Ustawy o ROD. Mówiąc o tym, iż spotkania, które odbywają się w celu wypracowania kompromisu z posłami PO przebiegają pozytywnie, po czym podczas posiedzenia Podkomisji następuje całkowity zwrot i forsowanie własnych pomysłów.
Mec. Bartłomiej Piech poruszył także kwestie uwłaszczenia działkowców, które zostały wprowadzone poprzez art. 32. - W rozmowach nieformalnych i spotkaniach z Premierem podkreślaliśmy, ze prawo użytkowania wieczystego, które przysługuje PZD, a ma być przekazywane stowarzyszeniom i działkowcom jest obarczone pewną wada – prawem pierwokupem za 1% wartości przez gminę. Jeśli gmina skorzysta z tego prawa to działkowcy tracą swoje prawa – mówił mec. Piech. Ponadto zwrócił uwagę, że nowe przepisy ustawy nie przewidują mechanizmów kontrolnych co do nabywania działek od osób prywatnych, co doprowadzi do komasacji działek. W efekcie stowarzyszenia nie będą mieć wpływu na to kto nabywa działkę w danym ogrodzie, a zagrożeniem będzie skupywanie wielu działek w atrakcyjnych terenach. – Poza tym stowarzyszenie będzie zmuszone każdą decyzję dot. terenu wspólnego konsultować z tymi działkowcami, którzy będą współwłaścicielami, bowiem stowarzyszenie przestaje być podmiotem, który zarządza, a staje się jedynie jednym współużytkowników – sygnalizował Pełnomocnik Komitetu.
Mec. Piech mówił również o tym, że ryzyko zaskarżenia tej ustawy jeszcze przed jej wejściem w życie jest bardzo duże. Może to zrobić Prezydent kierując ustawę do Trybunału Konstytucyjnego jeszcze przed jej podpisaniem. Dodał, że posłowie PO nie ukrywają, że zmiany przez nich forsowane zostały opracowane w ciągu jednego wieczoru po odwołaniu posła Kownackiego i przejęciu przez posłankę Sibińską Przewodniczenia Podkomisji. – Niektóre zapisy świadczą o tym, że nie wiedzą co proponują i to prawo robione jest na kolanie i bez myślenia o faktycznych skutkach tych zmian. Zmiany te otworzą furtkę do przejmowania ogrodów na cele komercyjne – mówił mec. Piech. - To, że nam ustępują w mało ważnej i drobnej sprawie, to nie ma znaczenia w wymiarze całej ustawy – zaznaczył.
Dyskusja nt. propozycji PO i prac Podkomisji oraz działań działkowców
Podczas dyskusji uczestnicy posiedzenia KR PZD opowiedzieli się za zorganizowaniem ogólnopolskiej manifestacji działkowców, a także za podjęciem działań informujących działkowców o tym, co się dzieje i do czego zmierzają prace w Podkomisji, a przede wszystkim o tym, jakie będą skutki wprowadzenia ustawy w takim kształcie, jak chce PO. Podkreślano, że nie należy poprzestawać na laurach, gdyż walka o dobrą ustawę dla działkowców nadal trwa i trzeba zrobić wszystko, co jest możliwe, by nie dopuścić do likwidacji ogrodów. Mówiono o tym, że działkowcom co prawda składanych jest wiele obietnic, ale są to tylko słowa i nie znajdą one potwierdzenia w zapisach nowej ustawy. - W kolejnych dniach będą się rozstrzygały losy ogrodów działkowych i Związku. To co robicie – jest bardzo potrzebne i dobrze, że działacie. Tempo zdarzeń jest ogromne i dlatego musimy dyskutować nad dalszymi działaniami – mówił Prezes PZD.
Eugeniusz Kondracki zaznaczył, ze Związek jest za uwłaszczeniem działkowców, ale wszystkich, a nie wybranych i w sposób zgodny z prawem, po konsultacjach z samorządami. Przeciwny jest natomiast zwykłemu wykorzystywaniu hasła uwłaszczenia dla celów politycznych przez PO, jak również poświęcenia tej ustawy na ołtarzu sukcesów PO w celu polepszenia słupków sondażowych tej partii. - Polityki nie można robić kosztem działkowców. Liczymy na to, że Premier pokaże, iż jest Przewodniczącym PO i to co mówi jest szczere – powiedział.
Podczas dyskusji padały pytania, czy to co zostało ustalone podczas Podkomisji jest jeszcze zmienialne czy nie. Wincenty Kulik wyjaśnił zgromadzonym, że jedynym miejscem, gdzie racje działkowców mogą zostać jeszcze uznane jest posiedzenie dwóch Komisji Infrastruktury i Samorządu Terytorialnego, gdzie trafi sprawozdanie z prac Podkomisji wraz z przygotowaną ustawą.
Prezes PZD podsumowując dyskusję mówił, iż powoli niezbędna staje się manifestacja ogólnopolska w Warszawie.
W dyskusji głos zabierali m.in.:
Zygmunt Popielarczyk z ROD "Ory" w Opolu:
Uważam, że powinniśmy zorganizować manifestację centralną i iść pod biuro Pana Premiera i wygarnąć mu, że odwdzięczymy się w czasie najbliższych wyborów za to, co dla nas robią. Uważam też, że powinniśmy dalej wysyłać pisma do władz, choć większość z nich pozostaje bez odpowiedzi. Z naszego ogrodu wysłaliśmy 12 listów i będziemy wysyłać dalej.
Czesław Skonecki ze Szczecina:
- Czeka nas dużo pracy, a wyzwania są poważne i to niezwykle istotne byśmy dotarli z tymi informacjami do działkowców. Tematem tym są zainteresowane też media lokalne i trzeba to wykorzystać. Działanie posłów PO jest w mojej opinii niedemokratyczne i wydaje mi się, ze kłamstwem dochodzą do tego, by kupić elektorat działkowców, który jest całkiem spory. Potrzebujemy jedności i zgody, bo trzeba pokazać jaka jest prawda.
Janusz Wiśniewski, Ciechanów
Działkowcy są zainteresowani tym co robi dla nich Związek od strony prawnej i chcą wspierać te działania, tak jak mogą. Działkowcy wiedzą do czego dąży Platforma Obywatelska i są świadomi, jak ważne są to dla nich wszystkich sprawy i nie chcą pozostawać obojętni.
Grzegorz Oracz, Ostrołęka
Mówił o spotkaniu z posłem PO Kanią, który w wyniku zabiegów zgodził się na spotkanie z działkowcami. - Zachowanie Podkomisji przypomina mi skok główką do wody. Albo się uda i jakoś się wypłynie, albo skręci się kark. Jednak ta druga obawa raczej posłom PO nie towarzyszy, co też dał nam do zrozumienia podczas spotkania poseł Kania – mówił Oracz.
Marian Praczyk, Piła
Uważam, ze Krajowe Dni Działkowca powinny odbyć się w stolicy, by pokazać Premierowi siłę działkowców. Trzeba też trafić do Prezesów ROD, by oni przekazywali swoim działkowcom najważniejsze informacje o tym wszystkim co się dzieje.
Janusz Moszkowski, Wrocław
Powinniśmy zwołać jak najszybciej posiedzenia Okręgowych Zarządów. Trzeba wykazać jakie skutki i konsekwencje, także finansowe, niosą dla ogrodów działkowych i użytkowników obecne zmiany, które zostały wprowadzone do projektu. Poseł Huskowski na pewno cieszy się z propozycji swojego klubu, bo dążenie wciąż pozostało to samo – jest nim likwidacja dużych ogrodów w miastach. Prawo pierwokupu dla gminy będzie wszędzie tam gdzie jest użytkowanie wieczyste, we Wrocławiu jest to ponad tysiąc hektarów. To będzie koniec ogrodnictwa działkowego w dużych miastach w majestacie prawa, a w małych miasteczkach niech tam sobie zostaną te ogrody.
Michał Krawczyk, Śląsk
Premier Tusk okazał się świetnym propagandzistą przyjeżdżając na spotkanie do ogrodów działkowych w Warszawie. Choć to uwłaszczenie nigdy nie dojdzie do skutku, o czym wiedzą sami posłowie PO, to poprzez takie mamienie i obietnice partia Donalda Tuska uzyska duże poparcie elektoratu. Uważam, że Premier. wykorzystał działkowców do poprawy wizerunku działkowców.
Piotr Wilms, Gorzów Wielkopolski
Złożyliśmy tyle podpisów pod projektem obywatelskim, a teraz to już w mojej opinii nie jest ten sam projekt, pod którym się podpisaliśmy. Patrząc na to , jak został poharatany ten projekt, to już nie jest projekt obywatelski. Uważam, ze należałoby wycofać ten projekt z Podkomisji, bo został już tylko sam tytuł, a reszta jest poorana, a potem będą mówić – to wasi działacze tak przygotowali ten projekt.
Zygmunt Kacprzak, Radom
Postawmy sprawę jasno, ze Pan Premier pozwala sobie za dużo. Odważmy się przerwać tę passę i powiedzieć głośno, że Pan Premier nas oszukuje. Zaprotestujmy razem w Warszawie, mówiąc „dość oszukiwania działkowców”. Jeśli PO tworzy własny projekt, jakaś hybrydę, to z tego nic dobrego nie będzie.
Czesław Smoczyński, Gdańsk
Dlaczego posłowie PO zaproponowali uwłaszczenie? Podobne zapisy pojawiły się przecież także w projekcie Solidarnej Polski. Uważam, ze posłowie PO dążą wszystkimi siłami do likwidacji Polskiego Związku Działkowców. Planujemy spotkanie z Prezesami ogrodów, bo chcemy przedstawić im, o co chodzi w tych wszystkich zmianach wprowadzonych przez PO do projektu obywatelskiego.
Janina Dziechciaruk, Zamość
Uważam, że zrobiliśmy już dość dużo. Działkowcy boją się przyszłości i tego co przyniesie nowa ustawa. Te wnioski, które tu dziś padły są właściwe i musimy robić wszystko co możliwe, by ratować sytuację.
Halina Kmieciak, Małopolska.
My mamy problem już w dwóch miastach ze studium zagospodarowania przestrzennego – w Tarnowie i Krakowie. Administracja czeka na ustawę i taka będzie decyzja co do zatwierdzenia studium i obecności w nich ogrodów działkowych. Musimy zademonstrować Premierowi swoje stanowisko i dlatego trzeba określić termin manifestacji ogólnopolskiej.
Antoni Molka, Legnica
Ważne, by wykładnia prawna dot. iluzorycznego uwłaszczenia dotarła do działkowców poprzez media związkowe, bo PO robi sobie PR organizując konferencje prasowe.
Henryk Ziomek, Sudecki
Działkowcy oczekują od nas informacji. W jak najkrótszym czasie zorganizujemy spotkania z prezesami, by poprzez nich dotrzeć do poszczególnych działkowców. PO robi ferment i trzeba tłumaczyć ludziom, że to zabieg socjotechniczny, który ma skłócić działkowców i pokazać, ze PO jest dobre dla działkowców, co nie jest prawdą. Trzeba dalej wysyłać listy do Premiera i poszczególnych członków Podkomisji i Komisji, gdzie trafi dalej opracowany projekt. Jest szansa, że tam jakieś poprawki zostaną wprowadzone i dopiero ten projekt trafi do drugiego czytania w Sejmie,
W posiedzeniu KR PZD uczestniczyli członkowie Krajowej Rady, Przewodnicząca Krajowej Komisji Rewizyjnej, zaproszeni goście, działkowcy i Prezesi rodzinnych ogrodów działkowych z całej Polski. Było to liczne posiedzenie i charakteryzowało się ogromną determinacją uczestników w obronie ogrodów działkowych i interesów działkowców poprzez obronę projektu obywatelskiego i Związku. Podczas posiedzenia uczestnicy wypowiedzieli się w sprawach wymagających dyskusji. Opracowane również stanowiska w sprawie uwłaszczenia działkowców, w sprawie poprawek Platformy Obywatelskiej do przepisów przejściowych w projekcie obywatelskim ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych i w sprawie poprawki Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej do obywatelskiego projektu ustawy o ROD dotyczącej niekontrolowanego obrotu działkami.
AH
Okręgowy Zarząd Polskiego Związku Działkowców w Szczecinie.
Dzisiaj 29
Wczoraj 146
W tygodniu 936
W miesiącu 3356
Wszystkich 569669