Już obecnie świat dostrzega zagrożenie nowoczesnego postępu cywilizacyjnego i przewiduje jak ratować planetę i człowieka zarządzającego postępem i bezpieczeństwem. Dla ratowania potrzebne są bardzo duże środki finansowe i nowoczesne myślenie. Więcej
Przy alejce Spacerowej na terenie szczecińskich ogródków działkowych „Krzekowo" konferencję prasową zorganizowali w piątek działacze SLD.
- Spotykamy się na jednym z największych ogrodów działkowych w Szczecinie - mówił radny Dawid Krystek.
Bujna zieleń, jabłonie uginające się pod ciężarem owoców i ciepłe poranne słońce - w takiej scenerii politycy Sojuszu spotkali się z dziennikarzami. I ogłosili, że będą bronić status quo na działkach.
-SLD, z udziałem Polskiego Związku Działkowców, będzie pracować nad obywatelskim projektem ustawy o ogrodach - zapowiedział Dawid Krystek
Cel główny: zabezpieczyć interesy działkowców. W zamyśle lewicy, jeśli jakiś ogród miałby zostać zlikwidowany, to dotychczasowym użytkownikom przysługiwałoby odszkodowanie i działka w innym miejscu. Poza tym Sojusz chce, by działkowcy nadal płacili jedynie składki i byli zwolnieni z podatków.
- Ludzie korzystający z działek to osoby o najniższych dochodach Działki umożliwiają im załatanie domowych budżetów poprzez uprawę pietruszki czy marchewki - dodała Julia Holak z SLD.
Politycy, uzbrojeni w ulotki, ruszyli alejkami liczącego ponad 1100 działek ogrodu. - Rozpoczynamy rozmowy z działkowcami - mówił dziennikarzom Krystek
A jego partyjni koledzy już wyłapywali wzrokiem pierwszych zainteresowanych.
- Czy można wręczyć państwu ulotkę? - zagaił Grzegorz Szczerski. I podał przez płot bijącą czerwienią kartkę.
- Chcemy bronić ogródków - zaczepiła kolejnego działkowca Julia Holak
- Dziękuję, że ktoś za nami stoi -odpowiedział wychodzący ze swojej altanki Mieczysław Karpiński.
SLD zamierza odwiedzić wszystkie szczecińskie ogrody. Politycy będą chodzić tam popołudniami. W mieście jest 87 ogrodów działkowych. Zajmują one powierzchnię ponad 1100 hektarów. Jak się okazuje, nadal są osoby zainteresowane posiadaniem swojej działki, np. Dawid Krystek. - Tak, chciałbym nabyć działkę, ale nie jest to proste - przyznał radny.
Najpierw ktoś inny musi chcieć pozbyć się swojej. W ubiegłym roku na ternie ogrodu „Krzekowo" 30 działek zmieniło swoich właścicieli. Tzw. odstępne wynosi od 3 do 25 tys. zł.
Okręgowy Zarząd Polskiego Związku Działkowców w Szczecinie.
Dzisiaj 24
Wczoraj 146
W tygodniu 931
W miesiącu 3351
Wszystkich 569664