Już obecnie świat dostrzega zagrożenie nowoczesnego postępu cywilizacyjnego i przewiduje jak ratować planetę i człowieka zarządzającego postępem i bezpieczeństwem. Dla ratowania potrzebne są bardzo duże środki finansowe i nowoczesne myślenie. Więcej
Działki między ulicą Norweską, a torami kolejowymi w prawobrzeżnej części Świnoujścia zamieniły się w wielkie jezioro. Mieszkańcy się żalą, że zalało rośliny, altanki i sprzęty. - Tak źle jeszcze nigdy nie było... - nie kryją rozgoryczenia.
Z działek przy ul. Norweskiej w dzielnicy Warszów korzysta kilkadziesiąt osób. Obecnie woda sięga tam już nawet do kolan. Podejrzenia, dlaczego doszło do takiej sytuacji, są różne - najczęściej takie, że zaniedbano lub zasypano rowy melioracyjne. Działki zalewa już od ok 5 lat, ale tym razem jest gorzej niż kiedykolwiek
-Nie było wielkich opadów, a wody jest więcej niż w poprzednich latach - mówi Iwona Szymańska. - Po prostu coś musiało zostać zatkane i woda nie uchodzi.
Inni wspominają, że swego czasu problem z zalewanymi działkami próbowali załatwić na własną rękę, bo pomocy od nikogo nie otrzymali. Dodają jednak, że była to walka z wiatrakami.
- Sytuacja jest tragiczna. Jeden z sąsiadów buduje podwyższenie z paneli dla swoich kur, żeby się nie potopiły, a inny - gdy woda zamarza - jeździ u siebie na działce na łyżwach - opowiadają mieszkańcy ulicy Norweskiej. - O sadzeniu warzyw można zapomnieć.
W magistracie powiedziano nam, że w tym obszarze funkcjonuje jeszcze stary system rowów melioracyjnych i nie spełnia on w pełni swojego zadania. Urzędnicy wierzą, że problem zostanie rozwiązany dzięki nowej melioracji Warszowa.
- Na Warszowie inwestycja dotyczy m.in. ulic: Ludzi Morza, części Sosnowej, Norweskiej, Wrzosowej oraz działek znajdujących się przy torach kolejowych. Część rowów melioracyjnych zostanie odtworzona, a reszta powstanie od nowa - mówi Hanna Nowak-Lachowska z Biura Informacji i Konsultacji Społecznych w Urzędzie Miasta Świnoujścia. - W tej chwili stare rowy melioracyjne nie były jeszcze robione. Część z nich zostanie zlikwidowana, ale dopiero po wybudowaniu nowego systemu melioracji. Jeśli natomiast chodzi o teren ogrodów działkowych przy ul. Norweskiej, to w obrębie tego obszaru rowy zostaną odtworzone, a nie zlikwidowane.
Na Uznamie też jest problem
Problem podtopień dotyczy też innych miejsc w dzielnicy Warszów, a także Uznamu. Na lewobrzeżu działkowicze również zmagają się z zalanymi ogródkami.
- Część rowów melioracyjnych jest zaniedbana. Są zamulone i obrośnięte roślinnością, co źle wpływa na przepływ wody. Niektóre rowy zostały zasypane przez samych działkowców dla powiększenia powierzchni ogródków - twierdzi H. Nowak--Lachowska.
Poza tym uznamskie działki: „Paprotno", „Granica", „Nad Zalewem" i „Zdrój" są uzależnione od przepompowni Kamminke, wybudowanej na potrzeby terenów rolniczych i dostosowanej do regulacji poziomów wód gruntowych na terenach łąkowych. Jej konstrukcja nie pozwala na większe obniżenie poziomu wody w rowach i zbiornikach.
- Dlatego też zarządy ogrodów działkowych, które mają we władaniu te tereny, powinny wybudować przepompownię, która będzie odwadniała ich teren - zaznacza H. Nowak-Lachowska. - W przypadku np. ogrodów „Paprotno" dochodzi do tego ich położenie. Ogródki te leżą poniżej poziomu morza. Położone na torfach mają trudności z pochłanianiem wody.
Okręgowy Zarząd w Szczecinie w związku z powyższym zwraca się do działkowców o utrzymywanie w czystości rowów melioracyjnych.
Okręgowy Zarząd Polskiego Związku Działkowców w Szczecinie.
Dzisiaj 25
Wczoraj 146
W tygodniu 932
W miesiącu 3352
Wszystkich 569665