Już obecnie świat dostrzega zagrożenie nowoczesnego postępu cywilizacyjnego i przewiduje jak ratować planetę i człowieka zarządzającego postępem i bezpieczeństwem. Dla ratowania potrzebne są bardzo duże środki finansowe i nowoczesne myślenie. Więcej
Pani Redaktor
Renata Krupa - Dąbrowska
Gazeta „Rzeczpospolita”
Szanowna Pani Redaktor.
W czasie debaty w dniu 21.06.2012 roku prowadzonej z inicjatywy i pod w Pani przewodnictwem, zdania na temat rodzinnych ogrodów działkowych wyraźnie się podzieliły. Tak jak cała polska scena polityczna, tak i tutaj zaznacza się wyraźna granica między zwolennikami „za i przeciw".
Uderza jednak proporcja w stosunku zaproszonych adwersarzy. Nie licząc Pani, która też ma swoje zdanie, proporcja wynosi jak 2 do 5. Dwóch przedstawicieli PZD, a pięciu w praktyce przeciwników ustawy. W takim układzie mocne argumenty reprezentantów PZD zostały przytłoczone głosami przedstawicieli deweloperów, roszczeniowców, mecenasów, Związku Miast Polskich, a nawet „wybitnego eksperta" od spraw ustawy o ROD, byłego członka PZD Pana Czaplickiego.
Wynik tej debaty był z góry przesądzony, już od momentu doboru składu dyskutantów. Dobór takiego „okrągłego stołu", którego skład zapewniał wypowiedzi w kierunku, że ustawa musi być zmieniona. Tak to się zresztą toczy od dwóch lat tj. od momentu słynnego wniosku I Prezesa Sądu Najwyższego.
A co na to działkowcy - ich wypowiedzi się nie publikuje, protestu się nie uwidacznia, a przecież to ich bezpośrednio dotyczą ewentualne skutki zmiany ustawy.
Całe zawirowanie wokół ustawy dotyczy głównie problemu:
- funkcjonowania ogrodów działkowych w miastach. Ogrody w centrach miast nie są wyłącznie wymysłem polskim. We wszystkich krajach Europy ogrody są zlokalizowane w miastach. W oparciu przeprowadzone analizy naukowe architekci projektując zabudowę miast przewidują ogrody działkowe według przyjętych normatywów w stosunku do zaludnienia. Podstawowa funkcja ogrodów to właśnie likwidacja ujemnych skutków urbanizacyjnych. Ogrody są zakładane wokół szpitali ze względów ich zdrowotnego oddziaływania, wykorzystuje się je również jako ochronne pasy przeciwpożarowe wokół osiedli nie mówiąc już o warunkach rekreacyjno-wypoczynkowych dla ludności. Ogrody potrzebne są przede wszystkim w mieście, ponieważ zapewniają dostępność dla ludzi starszych poprzez komunikację miejską, a także jako miejsca spacerów i wykorzystanie placów zabaw oraz infrastruktury ogrodu. Wszystko przemawia za tym, że ogrody powinny być w mieście, bo bez nich pozostanie betonowa pustynia.
- ograniczenia przez ustawę prawa własność gmin. Jest to postrzeganie ustawy w krzywym zwierciadle ponieważ polityka Związku w tym względzie jest jasna i klarowna. Nie ogranicza ani własności, ani rozwoju miast. Gmina planuje i gmina realizuje. Kolizji w tym względzie nie ma. Pozostaje jedynie problem odszkodowań w przypadku likwidacji ogrodów, ale tutaj chyba z logiki wynika, że działkowcom należą się odszkodowania i ogrody zachowując należy je odtwarzać. Koszty natomiast ponosić trzeba wszędzie. W samym tylko Szczecinie w ostatnich 6 latach zlikwidowano 686 działek na 33 ha. Proces likwidacji nigdy nie stwarzał problemów. Tereny pod osiedla, drogi, lotnisko Związek oddaje bezkolizyjnie, chroniąc jedynie interes działkowców.
- opłaty za użytkowanie gruntów, które ustawa rozwiązała przez zastosowanie zwolnień. Dla Gmin dochody z tego tytułu byłyby mało odczuwalne, natomiast działkowiec niezamożny odczuje to znacząco. Ogrody są dobrem publicznym nie tylko dla działkowców. Są własnością samorządów, które poprzez ogrody działkowe realizują również politykę socjalną dla swoich mieszkańców. Ta ochrona była zawsze, a podobne rozwiązania istnieją na całym świecie.
- roszczeń, a faktycznie zwrotu gruntów spadkobiercom byłych właścicieli. Ogrody powstawały w oparciu o istniejące prawo, działkowcy nie zajmowali gruntów bezprawnie, a więc nie mogą również odczuwać skutków rekompensowania roszczeń. Oddawanie gruntów w naturze likwidując ogród, powoduje społecznie większe koszty niż teren zamienny, czy rekompensaty finansowe. Związek nie kwestionował prawa tych ludzi do rekompensat, ale nie może się to również odbywać kosztem działkowców.
- praw samych działkowców do gruntu, które w ustawie rozwiązane jest jako prawo użytkowania związane z członkostwem. Model ustroju ogrodów działkowych zapewnia zarazem działkowcom prawo do użytkowania, a jednocześnie własności do tego co ma nadziałce, jest więc dostatecznym zabezpieczeniem rodziny działkowców. Ewentualne uwłaszczenie w praktyce jest niemożliwe, a w konsekwencji ograniczyłoby dostępność obywateli do możliwości korzystania z działki.
- tzw. monopolu PZD, którego pojęcie spreparowano na użytek walki ze Związkiem, a pośrednio z ogrodami i działkowcami. Monopol zlikwidować można bardzo szybko dając te same uprawnienia wszystkim innym organizacjom prowadzącym ogrody bez potrzeby zmiany ustawy. Natomiast zarzuty, że inne podmioty nie mogą z tego korzystać są przesadzone. Pomimo tego, iż wszyscy uczestnicy debaty popierali istnienie ogrodów i byli za ich utrzymaniem i twierdzili, że ogrody są potrzebne to zarzuty, że ustawa przeniosła realia lat 60-tych do współczesnej Polski i które do niej dzisiaj nie pasują oraz, że ustawa dba jedynie o interesy działkowców i PZD, a Państwo i samorząd obciąża olbrzymimi kosztami funkcjonowania ogrodów oraz hamuje rozwój miast, a także blokuje możliwość zwrotu w naturze byłym właścicielom gruntów to trudno będzie pogodzić ogień z wodą tzn. zachować ogrody w mieście, a jednocześnie je wyprowadzić, stworzyć ochronę socjalną dla działkowców, a jednocześnie obciążyć ich opłatami, likwidować ogrody nie ponosząc kosztów, zachowując ogrody oddawać grunty w naturze. Spojrzenie na ogrody jedynie przez uprawę marchewki czy pietruszki w mieście jest ogromnym nieporozumieniem.
Najbardziej znamiennym jest wypowiedź Prezesa stowarzyszenia, który twierdzi, że ustawa nic nie zrobiła dla rodziny działkowca. Ten aparatczyk sam sobie przeczy, bo dzisiaj zmienił miejsce siedzenia.
Organizowanie takiej debaty ma przygotować podłoże psychologiczne do zmiany ustawy, którego skutki nie zostały przez rozmówców podniesione z wyjątkiem przedstawicieli PZD. W tej atmosferze nie ma się, co dziwić, że jeszcze przed wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego Minister Sprawiedliwości w Szczecinie wygłasza tezę, że wreszcie skończy się z tym „państwem w państwie", co oznacza, że ta nasza sprawiedliwość jest też subiektywna i zależna od tego, kto ją głosi.
Takiemu urabianiu opinii publicznej wyrażamy stanowcze NIE!
(podpisy działkowców Okręgu szczecińskiego)
Pan
Zbigniew Jakobsche
Dyrektor Szkolnego Schroniska Młodzieżowego „CUMA”
w Szczecinie
Szanowny Panie Dyrektorze
Polski Związek Działkowców Okręgowy Zarząd w Szczecinie składa na Pana ręce gratulacje oraz najwyższe uznanie za wierność idei Miejskiego Konkursu pod nazwą „Zielona Szkoła – Nasza Przygoda z Przyrodą”.
Gratulujemy laureatom tego wspaniałego konkursu - osiągnięć oraz życzymy im, aby te osiągnięcia przyniosły owoce w przyszłości.
Gratulujemy Miastu za patronat i wspieranie idei wychowania od dziecka w duchu poszanowania przyrody i otaczającego nas świata.
Odpowiada Tadeusz Jarzębak, prezes Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców w Szczecinie
– Działkowcy z całej Polski, także ze Szczecina, szykują tygodniowy protest...
To nasza odpowiedź na zaskarżenie przez Sąd Najwyższy do Trybunału Konstytucyjnego całej Ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Uważamy, że zmiana tego aktu prawnego będzie krzywdząca dla wielu rodzin. Pojawiło się zagrożenie utraty praw i przywilejów, które do tej pory gwarantowała ustawa. Protest w całej Polsce rozpocznie się 23 czerwca.
– O utratę jakich przywilejów drżą działkowcy?
Wniosek do TK zmierza do odebrania działkowcom m.in. prawa użytkowania działki, zwolnienia z podatków i czynszów dzierżawnych na rzecz gminy, prawa do działki zamiennej w przypadku likwidacji koniecznej, prawa do nasadzeń, jakie są własnością działkowca. W tej chwili ogródki działają na zasadzie bezumownego korzystania z gruntów. Działkowiec nie płaci dzierżawy, choć składka członkowska często jest z nią mylona. Jeśli zniesiony zostanie przywilej bezumownego korzystania z gruntu, wiele ogrodów działkowych straci rację bytu. Nie będą miały bowiem umocowania prawnego. Przykłady mamy już dzisiaj. PZD ma sprawę w sądzie z gminą Międzyzdroje, która zarzuca nam bezprawne użytkowanie terenu. Jeśli ustawa poleci, to polecą i ogrody.
stanowisko z narady Prezesów Oddziałów Związku Nauczycielstwa Polskiego w Szczecinie
Swoim podpisem popieramy działkowców w ich zmaganiach o zachowanie ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, która gwarantuje im nienaruszalność praw nabytych.
W ogrodach działkowych użytkownikami są także w dużym procencie nauczyciele czynni zawodowo oraz emeryci.
W ogrodach młodzież naszych szkół ma możliwość poznawania tajników przyrody i uczy się zamiłowania do poszanowania praw natury i ochrony środowiska, w którym żyjemy.
W związku z obowiązkiem zgłoszenia swojego udziału w rozprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym w dniu 28 czerwca 2012 roku, jednostki okręgowe PZD wysyłają do TK formularze zgłoszeniowe. Zgodnie z treścią ogólnych warunków dotyczących wizyt grupowych w siedzibie Trybunału Konstytucyjnego – wszyscy zainteresowani uczestnictwem w rozprawach przed TK powinni takie zgłoszenie wysłać najpóźniej na trzy dni robocze przed planowaną wizytą.
„Musimy walczyć, bo innej drogi nie mamy. Sytuacja jest trudna, ale nie możemy się poddawać. Nie jesteśmy na straconej pozycji. Działkowcy wychodzili obronną ręką z wielu strać, dlatego musimy mieć nadzieję, że tak będzie i tym razem – mówił podczas spotkania z prezesami rod z okręgu mazowieckiego Prezes PZD Eugeniusz Kondracki.
W dniu 28 czerwca 2012 roku o godzinie 9.00 w sali Trybunału Konstytucyjnego rozpocznie się rozprawa, gdzie Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie rozpozna wniosek I Prezesa Sądu Najwyższego o zgodności przepisów ustawy o ROD z Konstytucją RP.
Zaskarżone przepisy - to podważanie naszych praw do:
- nieodpłatnego użytkowania gruntów,
- własności na działkach,
- do odszkodowania w przypadku likwidacji,
- nadawania członkostwa i prawa użytkowania,
- gwarancji do działki zamiennej przy likwidacji ogrodu,
- wyłączenia z obowiązku zaspokajania roszczeń.
5 czerwca br. obradował Okręgowy Zarząd PZD w Szczecinie.
Temat wiodący to zagrożenia wynikające z zaskarżenia ustawy o rod do Trybunału Konstytucyjnego oraz rola statutowych organów w obronie ustawy.
W tym temacie wypowiedziało się 10 członków Okręgowego Zarządu. Głównymi tezami wystąpień były:
1. Nagłośnienie problemu w prasie i telewizji.
2. Skierowanie głównego wysiłku na prace z działkowcami w ogrodach.
3. Zwrócić się do polityków w sprawie poparcia obrony ustawy.
4. Prowadzić działalność informacyjną w stosunku do działkowców i społeczeństwa.
5. Wyciągnąć wnioski z dotychczasowych metod szkolenia.
6. Zorganizować dodatkowe spotkanie z prezesami nieobecnymi w dniu 30.05.2012r.
7. Wykorzystać biuletyny Krajowej Rady i inne materiały.
8. Znać nastroje działkowców i dążyć do wzajemnego szanowania się.
9. Podjąć działania zorganizowania ogrodów słabych.
10. Przekazywać informację o wszystkich imprezach odbywających się w ogrodach do internetu i prasy.
Zaskarżono całą ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych. Zagrożony jest byt naszych ogrodów i działek. Uchylenie ustawy o ROD oznacza bowiem dla działkowca:
• Czynsz dzierżawny - od kilkuset do 20 000 zł rocznie za działkę
• Podatki - nawet do 700 zł rocznie za działkę i altanę
• Utratę obecnych praw do działki
• Utratę własności naniesień i nasadzeń na działce
• Niepewność jutra - zniesienie ograniczeń w likwidacji ogrodów
• Podporządkowanie ogrodów gminom
• Utratę własnego samorządu
Dlatego koniec ustawy o ROD, to koniec ogrodów działkowych w Polsce! Rozbici, pozbawieni ochrony zapewnianej przez ustawę i silny ogólnopolski samorząd, będziemy kolejną ofiarą złożoną na ołtarzu „reform", na których korzystają wszyscy, tylko nie zwykli obywatele.
W dniu 30.05.2012 roku w świetlicy Domu Działkowca ROD „Pogodny” w Szczecinie odbyła się wiosenna narada Prezesów Zarządów Rodzinnych Ogrodów Działkowych. W naradzie udział wzięli przedstawiciele ogrodów okręgu szczecińskiego PZD.
Główna tematyką była sytuacja Związku w obliczu zapowiedzianego na 28 czerwca br. terminu rozprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie zbadania konstytucyjności ustawy o ROD, z wniosku I Prezesa Sądu Najwyższego.
Wprowadzenia do tematu dokonał Prezes OZ, kładąc główny nacisk na:
- zagrożenia jakie może przynieść orzeczenie TK dla dalszego funkcjonowania ogrodów działkowych i struktur organizacji ,
- bieżące działania organów statutowych w obronie ustawy o ROD,
- aktywną obronę w formie listów protestacyjnych kierowanych przez indywidualnych działkowców, walne zebrania oraz organy statutowe do najwyższych władz Państwa i brak reakcji ze strony tych instytucji,
- dokumenty przyjęte przez III posiedzenie Krajowej Rady PZD,
- kierunek działań okręgu w zaistniałej sytuacji.
Już wkrótce, 28 czerwca 2012r.,Trybunał Konstytucyjny rozpatrzy wniosek Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego o uchylenie ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. W przypadku uwzględnienia wniosku, działkowcy utracą bezpowrotnie wszystkie prawa gwarantowane ustawą o ROD. Jeżeli bowiem Trybunał stwierdza niezgodność prawa z Konstytucją, to Sejm nie może go przywrócić.
W efekcie, wniosek zmierza do odebrania działkowcom takich praw, jak:
- prawa użytkowania działki,
- prawa własność do naniesień i nasadzeń na działce,
- zwolnienia z podatków i czynszów dzierżawnych na rzecz gminy - właściciela gruntu zajmowanego przez ogród,
- prawa do ochrony ogrodu przed likwidacją na cele komercyjne,
- prawa do odszkodowania za majątek na działce i do działki zamiennej przy likwidacji ogrodu.
Ponadto wniosek zmierza do likwidacji samorządu działkowców i podporządkowania ogrodów gminom.
My, działkowcy wybrani przez IX Krajowy Zjazd Delegatów Polskiego Związku Działkowców w skład Krajowej Rady Związku, wobec trwających od 22 lat systematycznych ataków na ogrody działkowe, Związek i kolejne ustawy o ogrodach działkowych, a także wobec całkowitego ignorowania stanowiska jednego miliona działkowców zrzeszonych w PZD w tych sprawach, wobec całkowitego pomijania milczeniem naszych problemów przez najwyższe władze Państwa, w tym Marszałka Sejmu, Prezesa Rady Ministrów, Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, w związku z odbywającym się w dniu 28 czerwca 2012 r. posiedzeniem Trybunału Konstytucyjnego, który rozpatrywał będzie dwa wnioski I Prezesa Sądu Najwyższego w sprawie zaskarżenia całej ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych uznając ją za niekonstytucyjną zwracamy się do wszystkich zarządów ROD oraz okręgowych zarządów PZD o podjęcie czynnej obrony naszych praw, tradycji i naszej przyszłości.
W dniach 22 i 23 maja 2012 r. odbyła się w Warszawie narada z Głównymi Księgowymi Okręgowych Zarządów PZD.
W trakcie narady Prezes Związku Eugeniusz Kondracki przedstawił aktualną sytuację Związku i dokonał oceny realizacji zadań w zakresie nadzoru, kontroli i instruktażu nad działalnością finansowo-księgową w ROD przez Główne Księgowe OZ PZD. Prezes Związku zwrócił uwagę na szczególną potrzebę nadzoru zagadnień finansowo-księgowych w ROD i zobowiązał księgowe do większej aktywności w tym zakresie oraz poinformował o potrzebie utworzenia służb kontrolno-rewizyjnych na szczeblu Krajowej Rady PZD i Okręgowych Zarządów PZD. Jak poinformował Prezes PZD Prezydium KR PZD ma podjąć w tej sprawie stosowne decyzje. Ponadto na naradzie omówiono:
Pani Redaktor
Renata Krupa-Dąbrowska Gazeta Rzeczposoplita
Szanowna Pani Redaktor
W artykule zamieszczonym pt. „Czy skończy się Monopol Związku Działkowców” z dnia 18.05.2012 roku przedstawiła Pani poglądy I Prezesa Sądu Najwyższego oraz przedstawiciela PZD, a także przytoczyła Pani wypowiedź przedstawiciela „stowarzyszenia” z Ostrołęki.
Dysproporcja argumentów w stosunku do ustawy na jej niekorzyść przytłacza argumenty PZD.
Nie pokusiła się Pani na głębszą analizę, a wręcz podpisuje się Pani pod tezami I Prezesa Sądu Najwyższego i oskarża Związek. Pytanie za co?
Rodzinny ogród działkowy im . „Powstańców Wlkp.” w Szczecinie, w dniu 19 maja br., otworzył szeroko bramy dla gości i działkowców zapraszając na tradycyjną majówkę.
Od rana trwały przygotowania po to aby w samo południe rozpocząć zabawę. Gdy popłynęły melodie grającej orkiestry ze wszystkich stron zaczęli napływać działkowcy a wśród nich ogromna rzesza dzieciaków.
Organizatorzy stanęli na wysokości zadania – impreza przygotowana na perfekt: grill, namioty, nagłośnienie, batuty na placu zabaw do skakania i wiele innych elementów pikniku. Prowadzący całość imprezy dwoili się i troili. Pogoda wspaniała jak na zamówienie. Teraz dopiero widać pełną krasę ogrodu działkowego w majowej szacie. Ogród zadbany, działki estetyczne, dopracowane. Dom działkowca odrestaurowany, prezentuje się wspaniale.
{gallery}rod_powst{/gallery}
z dnia 21.05.2012 roku w sprawie zmiany reprezentacji Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym badającym konstytucyjność ustawy o ROD
Wyznaczony w poprzedniej kadencji przedstawiciel Sejmu na rozprawę w sprawie badania konstytucyjności ustawy o ROD przez Trybunał Konstytucyjny w osobie Pana Posła Dery budzi ogromne kontrowersje i obawy o bezstronność przedstawiciela Sejmu.
Poseł Andrzej Dera w środowisku działkowców postrzegany jest, jako zagorzały przeciwnik ustawy o ROD, czemu dał wyraz w wielu wystąpieniach publicznych a także w czasie rozprawy w Trybunale Konstytucyjnym.
Zwracamy się do Pani Marszałek Sejmu o zmianę ustaleń Sejmu poprzedniej kadencji. Poseł Andrzej Dera nie gwarantuje neutralności nie mówiąc już o obronie treści ustawy, którą uchwalił przecież Sejm Rzeczypospolitej.
Członkowie Prezydium
Pani
Renata Krupa –Dąbrowska „Rzeczpospolita”
Warszawa
Szanowna pani Redaktor
Nie po raz pierwszy zabiera Pani głos w sprawach działkowców i ustawy o rod. Tak jest i tym razem w dzisiejszym artykule „Czy skończy się Monopol Związku działkowców”
Dlaczego jednak w artykule ciągle powiela się frazesy o monopolu, o milionach obracanych przez PZD, o dowolności wyrzucania przez Związek działkowców i pozbawienia ich praw, o przymusie przynależenia do PZD, o nierównym traktowaniu innych organizacji, które prowadzą ogrody działkowe, o zakazie zrzeszania się itp., itd.
Może i dobrze, że wreszcie Trybunał Konstytucyjny zamknie ten rozdział ciągłego oskarżania Polskiego Związku Działkowców o wszystkie bezeceństwa popełniane w stosunku do członków organizacji.
Odgrzebała Pani gdzieś z historii Pana Czaplickiego z Ostrołęki, który kłamie mówiąc, że w każdej chwili można działkowca wyrzucić a w rzeczywistości nie jest to takie proste i może skończyć się w ostatecznym przypadku przed sądem powszechnym.
Pani Redaktor
Julianna Rogowska
Kurier Szczeciński
Szanowna Pani
Artykuł „Wojna w ogródkach” zamieszczony w Kurierze Szczecińskim 7 maja 2012 roku zawiera wiele nieścisłości, błędnych interpretacji oraz ukazuje fakty niezgodne z prawdą a mianowicie :
- „PZD straszy działkowców” - nie działkowców, członków PZD naruszających regulamin rod i statut PZD. „Wojny w ogródkach” nie ma. Kto z kim w ogrodach walczy?
- w Pani artykułach pojawia się to sformułowanie już kilkakrotnie a przecież doskonale Pani zdaje sobie sprawę, że nie jest to wojna w ogródkach a dotyczy ona problemów użytkowania gruntów przez PZD;
- rodzinny ogród działkowy „Bursztyn” w Międzyzdrojach nie jest w stanie wojny z nikim więc o jakiej wojnie Pani pisze?
- miejskie ogrody rekreacyjne „Bursztynek” nie istnieją. Jest to nazwa wirtualnego ogrodu, którego de facto nie ma;
28 czerwca br.Trybunał Konstytucyjny rozpozna wniosek Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego o uchylenie całej ustawy o ROD. Sędziowie zadecydują o przyszłości polskich działkowców. Zakwestionowano bowiem całą ustawę, a więc wszystkie prawa, jakie przysługują działkowcom. Tymczasem reprezentantem Sejmu w TK prawdopodobnie będzie jawny wróg ustawy gwarantującej te prawa-poseł A. Dera.
Wątpliwości budzi też determinacja do jej obrony ze strony Prokuratora Generalnego. Istotne jest więc, aby sędziowie wiedzieli, jak ustawę postrzegają działkowcy. W końcu to o naszych prawach będą rozstrzygać.
Każdy, komu przyszłość ogrodów leży na sercu, powinien chwycić za pióro i pisać do Trybunału. Dajmy świadectwo oczekiwań panujących w ogrodach – po 28 czerwca 2012 r. może być na to za późno!
Listy można kierować na adres: Trybunał Konstytucyjny al. Szucha 12a 00-918 Warszawa lub Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego przekazał do Okręgowego Zarządu PZD w Szczecinie kolejną, już trzecią edycję Programu Ochrony Środowiska Województwa Zachodniopomorskiego.
Obowiązujący dokument ujmuje zadania pro środowiskowe na okres 2012 - 2015 z perspektywą do 2019 roku.
Szkoda, że nie przewidziano w tym programie ogrodów działkowych zajmujących ponad 1200 ha w Szczecinie, na których funkcjonuje 2500 działek. Przecież one też tą częścią ekosystemu i w przyszłości należało by im poświęcić więcej uwagi i odnotować w kolejnym dokumencie.
Zapraszamy wszystkich działkowców, zarządy ROD do zapoznania się z treścią dokumentu w siedzibie Okręgowego Zarządu PZD w Szczecinie.
Okręgowy Zarząd Polskiego Związku Działkowców w Szczecinie.
Dzisiaj 145
Wczoraj 251
W tygodniu 145
W miesiącu 8102
Wszystkich 593345