Szczegóły

Utworzono: poniedziałek, 12, grudzień 2016

autor tekstu

Prezydium OZ

Redaktor Marcin Wójcik - Gazeta Wyborcza, Panie Redaktorze, Szersza analiza artykułu „Ruch obrony na działkach” zamieszczony w Gazecie Wyborczej, skłania do większego zastanowienia się nad celem jego napisania oraz nad tym, jak daleko wolno posuwać się dziennikarzowi w swoich sugestiach, ocenach i komentarzach. Bezkrytycznie przywołuje Pan wypowiedzi ale tyko te, które pasują Panu do założonego celu. Nie próbuje Pan nawet, chociażby w niewielkim stopniu dążyć do prawdy.

Wypowiedzi osób kompetentnych kwituje Pan jedynie sygnałem.

Ten jednostronny obraz PZD, który namalował Pan swoją fantazją i niefrasobliwością, zmierza do tego, iż nawołuje Pan do nienawiści, a to działanie jest już czynem zabronionym.

Wierutne kłamstwa o stosowanej „chłoście” przedstawicieli okręgów na odprawach, przytaczane ze źródła anonimowego pracownika, mają poderwać autorytet człowieka oddanego ogrodom działkowym całkowicie. Jest to krzywda, której Panu wyrządzać nie wolno. Narusza Pan jego cześć i dobra osobiste.

Podobne kłamstwa dotyczące podziału środków finansowych pochodzących z likwidacji ogrodu w okręgu mazowieckim, mają cel poderwać zaufanie do PZD. Procedura likwidacyjna ogrodów działkowych jest ściśle ustalona stosownymi przepisami, jest czytelna i nie dopuszcza możliwości innego postępowania. Niesprawdzone i niepotwierdzone wiadomości poszły jednak w świat.

Kłamstwo dotyczy również inwestycji przy odtwarzaniu ogrodu działkowego w Rynii. To też ukuta bzdura.

Opłaty na struktury ogrodowe podawane przez Pana są nieprawdziwe.

Wynurzenia osobiste pani Batorowskiej też mają podłoże w chęci zemsty.

Pochwalne hymny pod adresem pana Wielińskiego za jego filmiki o nieprawidłowościach w PZD, zrównują Pana z poziomem tego filmowca, od kilku lat wojującego w niewybredny sposób z PZD.

Dalej w artykule lecą kłamstwa pana Zbyszka z Brzegu, działkowca z Poznania o przepłacanych remontach, o cegłach za 5,60 zł w Chorzowie, o bezprawnej eksmisji z działki w dniu wigilii państwa Kosów, demoralizacja działaczy na wielu poziomach struktury. Z drugiej zaś strony idzie gloryfikacja osób, dążących do uwolnienia działkowców z pęt PZD. Całe to działanie zmierza do rozpętania nienawiści i podsycania wrogich nastrojów. Sugestywne brednie głoszone na ramach Gazety Wyborczej, mają zbezcześcić organizację pozarządową o pięknym i bogatym dorobku oraz dobrze funkcjonującą. Tacy dziennikarze jak Pan, budują przepaść między ludźmi i nawołują do wzajemnego zwalczania się. Apokaliptyczny obraz PZD, nakreślony przez Pana, nie ma nic wspólnego z normalnym dziennikarstwem, które nie powinno się opierać na kłamstwie i obłudzie. Ubolewać jednak należy, że to płynie z Gazety Wyborczej, która nie powinna tak nisko upadać, bo ma swoje zasługi i walory. Z drugiej zaś strony, czy ludzie oskarżający PZD zasługują na taką reklamę? Warto by przybliżyć czytelnikowi właśnie ich zasługi w łamaniu prawa. Żądamy, odniesienia się do płynącego oburzenia uczciwych działkowców, przekazanych Panu materiałów z dodatkowej kontroli poruszanych zdarzeń oraz przeproszenia za obrazę dobrego imienia Polskiego Związków Działkowców.

Członkowie Prezydium:

Do wiadomości:

1. Redaktor Naczelny Gazety Wyborczej