Szczegóły

Utworzono: wtorek, 12, listopad 2013

autor tekstu

I. Zaremba

Szanowni Państwo, do uchwalenia nowej ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych zostało już tylko 75 dni. Nie wiem jak sobie wyobrażacie zdążyć z jej uchwaleniem zwłaszcza, gdy pomysł uszczęśliwienia nas na siłę przez pseudo uwłaszczenie jest nadal forsowany mimo to, że wszyscy wiecie, że zostanie natychmiast zaskarżony do TK. Czy o to wam chodzi, aby tak się stało? Jeśli tak to miejcie odwagę powiedzieć nam wprost i przestańcie z nami pogrywać. Projekt PO pod egidą grupy Posła Huskowskiego zakładał likwidację PZD i wywalenie ogrodów zwłaszcza z dużych miast. W związku z ogromnym oporem działkowców i spadającymi słupkami poparcia dla PO, Premier wymyślił, że projekt obywatelski ma być wiodącym w pracach podkomisji nad nową ustawą i obiecywał działkowcom, że nie stanie się im krzywda. Zastanawiam się tylko, czy również Premier wymyślił aby w projekt obywatelski wcisnąć "zgniłe jabłko" w postaci tzw. uwłaszczenia aby zepsuło cały nasz projekt, czy był to pomysł grupy Huskowskiego i Sibińskiej, a Premier nie wie co jest grane? Chociaż nie bardzo w to wierzę, że Premier tkwi w błogiej nieświadomości, bo tyle apeli i listów jest do niego wysyłanych, że wystarczyłoby przeczytać choć jeden aby zrozumieć "lisi podstęp" Posłów własnej partii.

Apeluję więc do was Posłowie Platformy nomen omen Obywatelskiej zróbcie coś z tym palącym dla nas problemem. Poczytajcie co piszą działkowcy i co mówią prawnicy na temat spornego artykułu 30, dotyczącego uwłaszczenia. Jesteście naszymi przedstawicielami w Rządzie i macie obowiązek nas reprezentować. My chcemy przede wszystkim ustawy, która zabezpieczy nam to co sami sobie stworzyliśmy. Do tematu uwłaszczenia można i należałoby podejść w późniejszym terminie. Mam nadzieję, że macie coś do powiedzenia w strukturach swojej partii i możecie wpłynąć na swoich kolegów aby przestali nas traktować jak nierozgarniętą grupę leśnych dziadków, bo pośród nas są również młodzi i dobrze wykształceni Polacy. Jeżeli jest inaczej i nic nie możecie dla nas zrobić, bo jesteście tylko bezwolnymi pionkami, to po co nam tacy Posłowie.

Jeśli przez takie lekceważące podejście do sprawy czterech milionów Polaków ( bo co najmniej tyle jest nas z naszymi rodzinami) stanie się z ogrodami to co stało się na Słowacji, nigdy wam tego nie zapomnimy i nigdy nie wybaczymy.

Z działkowym pozdrowieniem

Irena Zaremba z ROD im.XX-lecia w Szczecinie