Szczegóły

Utworzono: sobota, 08, luty 2014

autor tekstu

PJ

Ogrodnictwo działkowe cieszy się ogromną popularnością nie tylko w Polsce, ale też na całym świecie. Świadczy o tym duża liczba ogrodów działkowych i miliony użytkowników w wielu krajach m.in. we Francji, w Szwecji czy Danii.

Ogrody są zielonymi płucami miast i pełnią wiele ważnych funkcji, zarówno ekologicznych jak i ekonomicznych.

Posiadając ogromne znaczenie architektoniczne, socjalne a przede wszystkim ekologiczne, pomagają tworzyć oazy zieleni i spokoju w wielu dzielnicach miast i w mniejszych miejscowościach, podnosząc jednocześnie ich walory jako miejsc do życia.

Jak się okazuje, ogrodnictwo działkowe ma również wielu zwolenników wśród znanych osobistości i polityków. Jego Wysokość Książę Walii od dawna interesował się uprawą roślin i ogrodnictwem działkowym, zawsze chętnie propagował płynące z tego typu działalności korzyści, dlatego też zdecydował się objąć patronatem Krajowe Stowarzyszenie Ogródków Działkowych i Wypoczynkowych (the National Society of Allotment & Leisure Gardeners - NSALG) z siedzibą w Corby (Northamptonshire).

Kanclerz Niemiec Angela Merkel nie tak dawno na łamach kwartalnika "Der Fachberater" wypowiadała się następująco o ruchu działkowym: "Ogrody działkowe bronią wielkiej idei: zielone wyspy zapewniają miastom swobodny dostęp do natury. Stwarzają przestrzeń do ruchu, umożliwiają przyjemności własnoręcznej uprawy owoców i warzyw. Są tymi miejscami, w których duzi i mali mogą na własnej skórze przekonać się o zależnościach panujących w przyrodzie, poznać cykle pór roku. Dzięki temu ogrody działkowe sprzyjają zdrowiu i edukacji". Jednocześnie zapewniła, iż: "Rząd federalny wspiera zaangażowanie na rzecz ogrodów działkowych zapewniając trwałe i pewne warunki ramowe, które powinny m.in. zapewniać przystępne czynsze dzierżawne, ponieważ naszym celem jest i pozostanie to, żeby również ludzie o niskich dochodach mogli obejmować w posiadanie i użytkować swój kawałek ziemi".

Niektórzy idą nawet o krok dalej. Najlepszym tego przykładem jest Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych Michelle Obama, która stawiając sobie za cel promowanie zdrowego żywienia, założyła przy Białym Domu ogródek, w którym hoduje wiele warzyw i owoców, które następnie trafiają do kuchni Białego Domu. Od 2009 roku udało się w ten sposób uzyskać około tony żywności. Część wszystkich zbiorów przekazywana jest schroniskom dla bezdomnych.

Pierwsza Dama wydała również książkę pt.: "American Grown: The Story of the White House Kitchen Garden and Gardens Across America" ("Wyhodowane w Ameryce. Historia ogródka warzywnego przy Białym Domu i ogrodów w Ameryce"), w której dzieli się z czytelnikami swoimi przepisami na zdrowe potrawy a także opowiada o tym, jak powstawał jej ogródek warzywny. Propaguje w ten sposób kampanię do walki z otyłością u dzieci i zachęca Amerykanów do działkowego stylu życia: "Stało się dla mnie jasne, że założenie ogródka przy Białym Domu byłoby dobrym początkiem" - pisze w swojej książce żona prezydenta.

Michelle Obama popiera ideę ogrodnictwa działkowego w Stanach Zjednoczonych, czego wyrazem była jej obecność na zjeździe Amerykańskiego Stowarzyszenia Ogródków Wspólnotowych (American Community Gardening Association).

Jak widać ogrodnictwo działkowe doceniane jest przez wiele grup społecznych na całym świecie i może liczyć na wsparcie najwyższych władz. Propaguje się w ten sposób zdrowy styl życia. Szkoda tylko, że u nas nadal temat ten wzbudza tyle kontrowersji. W naszym kraju na ogrody patrzy się przez pryzmat wartości terenów, na których się znajdują a nie zwraca się uwagi na korzyści jakie niosą dla środowiska i społeczeństwa.

PJ