Szczegóły

Utworzono: poniedziałek, 05, styczeń 2015

autor tekstu

T. Jarzębak

Kończy się okres długiego bo trwającego prawie dwa tygodnie świątecznego nastroju, który daje możliwość do rozmyślań nad czasem minionym. A był to czas dość burzliwy dla działkowców, bowiem od 19 stycznia 2014 roku kiedy weszła w życie ustawa o ROD  – przyjęta z euforią przez działkowców, zaczęła się jednocześnie jej obrona, bo to Związek Miast Polskich wniósł do Prezydenta prośbę o rewizję ustawy. To znowu Naczelny Sąd Administracyjny przygotował niespodziankę z altanami działkowymi. Do tego wszystkiego dolał oliwy do ognia Rzecznik Praw Obywatelskich a także coraz to pojawiają się nowe propozycje szukania pieniędzy za użytkowanie gruntów do czego zmierza uchwałą Rada Miasta Krakowa.

Biorąc pod uwagę, że na wszystko to nakłada się wcielanie w życie ustawy o ROD, przygotowanie statutu, regulaminu i innych dokumentów prawnych, niezbędnych w związku z wejściem w życie ustawy o ROD a także wielka kampania zebrań ustawowych w ogrodach, to trzeba przyznać, że czasu na wypoczynek nie było zbyt dużo a i życie toczy się intensywnie w szczególnej atmosferze.

To wszystko skłania do refleksji, kiedy czasu na wypoczynek jest więcej.

Otóż trzeba przyznać, że był to rok dobry dla działkowców, udało się dokonać wiele, tworząc dobrą prognozę na przyszłość. Potwierdza to jednak tezę, że nie ma rzeczy danych raz na zawsze, że potrzeba jest czujności i śledzenia rozwoju sytuacji bo tych zakusów na ogrody nie brakuje i z tego należy wyciągnąć wniosek, że obrona ustawy jest konieczna, ale ta obrona musi być zbiorowa i powszechna. Jeżeli zachodzi potrzeba obrony nie może zabraknąć żadnego ogrodu i działkowca bo tylko taka forma zapewnia siłę i sukces.

Musi być jedno kierownictwo i jedno wykonanie. Tylko taka postawa gwarantuje powodzenie.

Przed nami niełatwy okres. Czeka nas kampania sprawozdawczo - wyborcza w całym Stowarzyszeniu Ogrodowym PZD. Czeka nas przestawienie struktur organizacyjnych na nowe tory a to wymaga wysiłku. Trzeba wreszcie trafić do świadomości ludzi na najniższych szczeblach organizacyjnych. Trzeba regulować stany prawne gruntów. Trzeba pozbyć się niepewnych ogniw, przekazując im cały majątek związany z wyodrębnieniem z PZD.

To wszystko będzie odbywało się także w  warunkach obrony ustawy o ROD, co niezwykle komplikuje wykonanie zadań przez stowarzyszenie PZD.

Mamy nadzieję, że dotychczasowe doświadczenie i zahartowanie działkowców pozwoli na pokonanie wszystkich nieprzewidzianych jeszcze trudności i kłopotów.