Szczegóły

Utworzono: środa, 28, styczeń 2015

autor tekstu

Szanowny Panie Redaktorze

"W wydaniu Gazety Wyborczej z dnia 21 stycznia 2015 roku w dodatku „Dom" opublikowany został Pana artykuł "Ogrody nadal w rękach PZD"

Z całym szacunkiem odbieramy informacje w prasie i telewizji o niedoskonałościach rozwiązań prawnych utrudniających życie tzw. szarego obywatela. Ale dzieje się dużo nieprawidłowości wynikającej ze złej woli osób funkcyjnych. Np. Pan Komornik bezpodstawnie zabiera cięgnik osobie niewinnej i następnie sprzedaje tylko za kilkadziesiąt procent jego rynkowej wartości. Taką ma fantazje postawić na swoim. NareszcieTan Minister Sprawiedliwości zajął stanowisko i koniec z uprawianiem bezprawia.

My Działkowcy, mamy też pytanie do Pana Redaktora, dlaczego pisze Pan nieprawdę i oczekujemy publicznej odpowiedzi. Najlepszym sposobem poszanowania działkowców, będzie powiadomienie Prokuratury do wykonania postępowania o szerzeniu kłamstwa. Czas najwyższy zakończyć tak nieetyczne gierki z bardzo dużą grupa ludzi poważnych i zaawansowanych wiekiem, którzy oczekują od Pana Redaktora szacunku a nie kpin publicznych. Jakim prawem namawia Pan Działkowców do wyłączania się z społecznej organizacji jakim jest Polski Związek Działkowców?. To taką Pan sobie wyznaczył rolę buntownika społeczeństwa? Trzeba zadać pytanie, czy bierze Pan pod uwagę jak Pan niszczy zaufanie społeczne podzielonego już i tak bardzo społeczeństwa polskiego?.

Przy tej okazji autor rzuca szereg oszczerstw pod adresem PZD, zarzucając mu nieuczciwość i manipulacje, które określa bardzo wymownym słowem - sabotaż.

Ten artykuł został napisany na życzenie deweloperów bo im najbardziej zależy ażeby zniszczyć ogrody działkowe. Można zadać pytanie za ile?.

Pozostało przeszło 95% ogrodów w strukturach PZD. Świadczy to o zaufaniu dla naszej organizacji społecznej ze strony Działkowców.

Z wyrazami szacunku i poważania Działkowcy Szczecin 26-01-2015

(podpisy 131 osób)